Zobaczyć piękno w drugiej osobie, po prostu
Myślę, że firmy, które zajmujące się fluidami, podkładami, pomadkami itp. itd. wmówiły nam kobietom, że jesteśmy brzydkie. Piękne będziemy wtedy i tylko wtedy, gdy będziemy używać ich produktów do make up. Oczywiście mówią nam, że nie ma efektu maski, że to, że śmo. Mam wrażenie, że tymi wszystkimi reklamami odejmują nam pewność siebie. Powinnaś się pomalować. Powinnaś mieć tak, a tak pomalowane paznokcie. Powinnaś używać tego i tego korektora. No, a jeśli tego nie robisz, to sorry, ale w ten sposób świata nie zdobędziesz.
BZDURA.
Miałam czas, że się malowałam. Ale gdzieś w środku często wcale nie czułam się ani pewniej, ani lepiej. Do tego inaczej wygląda się w sztucznym świetle, inaczej w słońcu. Co raczej dobija.
Owszem lubię użyć maskary, ale to mnie nie definiuje.
Przede wszystkim warto dbać o siebie, dbać o zdrowie (np. pić więcej wody, iść na spacer, poćwiczyć), o cerę (np. dobra dieta, dobre kremy). Ale wcale nie chodzi w tym o to, by nakładać warstwę make up.
Ostatnio miałam dyskusję, a raczej musiałam wysłuchać monologu odnośnie mojego niemalowania się. Wysłuchałam i idę dalej. Lubię siebie taką, jaką jestem. Owszem są dni, gdy patrzę w lustro i reakcje jest "hmmm....", ale staram się patrzeć na siebie z dobrocią.
My chyba nie potrafimy patrzeć czasami na drugiego człowieka i docenić jego naturalnego piękna. Bo świat wokół nas narzuca nam tyle masek.
ZROZUM: JESTEŚ PIĘKNA, BO JESTEŚ.
BZDURA.
Miałam czas, że się malowałam. Ale gdzieś w środku często wcale nie czułam się ani pewniej, ani lepiej. Do tego inaczej wygląda się w sztucznym świetle, inaczej w słońcu. Co raczej dobija.
Owszem lubię użyć maskary, ale to mnie nie definiuje.
Przede wszystkim warto dbać o siebie, dbać o zdrowie (np. pić więcej wody, iść na spacer, poćwiczyć), o cerę (np. dobra dieta, dobre kremy). Ale wcale nie chodzi w tym o to, by nakładać warstwę make up.
Ostatnio miałam dyskusję, a raczej musiałam wysłuchać monologu odnośnie mojego niemalowania się. Wysłuchałam i idę dalej. Lubię siebie taką, jaką jestem. Owszem są dni, gdy patrzę w lustro i reakcje jest "hmmm....", ale staram się patrzeć na siebie z dobrocią.
My chyba nie potrafimy patrzeć czasami na drugiego człowieka i docenić jego naturalnego piękna. Bo świat wokół nas narzuca nam tyle masek.
ZROZUM: JESTEŚ PIĘKNA, BO JESTEŚ.
Pixabay |
Komentarze
Prześlij komentarz