Adwent to czas radości i dzielenia się nią

Adwent to czas radosnego oczekiwania. Często jednak umyka nam ta radość. Bo skupiamy się zbyt często na rzeczach materialnych zakupach, prezentach, potrawach, itp. Zapominamy o tym, co duchowe.

Adwent to czas radosnego oczekiwania na narodzenie Boga - Zbawiciela, bez którego nasze życie byłoby beznadziejne. Naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez Niego. To tak jakby nagle stracić bezpieczną przystań, stracić najlepszego przyjaciela.

Jasne, życie nie zawsze jest łatwe. Czasami jest bardzo trudne. Ale zawsze można się wtulić w Jego ramiona. Poczuć płynącą od Niego Miłość. On jest tuż obok, zawsze. Chce być w naszym życiu, ale daje nam ogromną wolność i nie zmusza do miłości. Cierpliwie czeka.

Adwent to czas dzielenia się dobrem i radością z innymi. Warto pomagać, warto dzielić się z innymi. To potrafi dać nam bardzo dużo radości. Doświadczyłam tego namacalnie m.in. wczoraj! Sprawienie, by ktoś na chwilę się uśmiechnął jest bezcenne.

Zabrałam wczoraj znajomą do teatru, co wcale nie było takie proste, bo chwilowo ma problemy zdrowotne. Ale udało się! Bardzo pomógł mi brat, który swój wieczór poświęcił na bycie taksówkarzem ;) Uśmiech na twarzy znajomej po powrocie do domu, bezcenny. Myślę, że udało nam się z bratem całkiem nieźle wykonać zadanie świętego Mikołaja.

Mamy jeszcze dwa tygodnie Adwentu. Zróbmy coś dobrego, wesprzyjmy np. Szlachetną paczkę albo jakąś fundację. Może ktoś potrzebuje właśnie nas, by jego życie choć trochę zmieniło się na lepsze.

                                                              Pixabay

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Post od tego, co nie jest dobre

Sami szyjemy swoje szczęście