Chwila zadumy


Znów nie było mnie przez dłuższy czas. Trochę rzeczy podziało się w moim życiu. Zaskakujących, niespodziewanych, dobrych.  
Pędzimy, pędzimy, pędzimy.... takie jest życie dzisiaj, taki jest świat. Wieczne tempo. 
Co nas zatrzymuje?
Potrafimy jeszcze na chwilę powiedzieć sobie "stop"? 
Czy dopiero wstrząs nas zatrzymuje?
Mamy listopad, czas zadumy. Choć sklepy chcą nam już wcisnąć świąteczną atmosferę, to jednak nie dajmy się zwariować. Zatrzymajmy się na chwilę. Spójrzmy na nasze życie. 
Dokąd pędzimy? Czego chcemy? Czy nie zatraciliśmy się w tym pędzie?
Czy to za czym pędzimy ma sens?
A może już zapomnieliśmy o relacjach? O byciu dla kogoś, blisko? Czy życie, które prowadzę prowadzi mnie w stronę świętości? A może staczam się?
Życie. Czy wciąż jest dla mnie cudem?
Śmierć. Jakie uczucia we mnie wywołuje?
Tak często odsuwamy od siebie myśli o śmierci. Traktujemy ją jak intruza. Jest to zrozumiałe, jednak on ciągle nam towarzyszy. Ociera się o nas jak kot.
Niedawno zmarła moja babcia. To był bardzo pouczający czas. Pełen dobrych świadectw.
Ile wezmę do trumny, gdy śmierć przyjdzie po mnie?
Zatrzymaj się na chwilę i zastanów się nad swoim życiem. Czy w pędzie nie zgubiłeś czegoś ważnego?
 
Pixabay


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Post od tego, co nie jest dobre

Sami szyjemy swoje szczęście

Adwent to czas radości i dzielenia się nią