W takim dzień jak dziś, chcę tylko powiedzieć: Dziękuję Mamo, że żyję!

Biorę udział w akcji #białypiątek - https://www.facebook.com/events/177262343081529/ Bo życie każdego jest cenne i ważne.

Polecam obejrzeć film Weroniki Kostrzewy, bo jest konkretny:


Podoba mi się akcja, by podziękować Mamie. Przede wszystkim za to, że mnie urodziła, że urodziła mojego brata. Dziękuję za te 9 miesięcy w jej brzuchu, które były wypełnione troską i miłością. Za to, że nigdy nie myślała o mnie w kategoriach "to coś". Od początku byłam dla niej człowiekiem.

To boli jak się patrzy na feministki, które nie widzą w poczętym dziecku człowieka.
Co się z ludźmi porobiło? W jakich czasach żyjemy? Przeraża mnie to.

Matka Teresa miała rację: "JEŚLI ZGODZIMY SIĘ, IŻ MATKA MOŻE ZABIĆ NAWET WŁASNE DZIECKO, JAK MOŻEMY MÓWIĆ INNYM LUDZIOM, ABY NIE ZABIJALI JEDNI DRUGICH?"

Feministki urodziły się. Ich matki ich nie zabiły.
Dlaczego odmawiają podstawowego prawa - prawa do życia - innym?

CZŁOWIEKIEM JEST SIĘ OD POCZĘCIA. WTEDY TEŻ OTRZYMUJEMY DUSZĘ.

Nie rozumiem również tego, że jedne dzieci się ratuje w 22 tygodniu, choć są wcześniakami to mówi się o nich dzieci, a drugie w tym samym 22 tygodniu się zabija i mówi się o nich płód. Gdzie logika?

Są instytucje, które troszczą się o matki, które troszczą się o dzieci narodzone i nienarodzone. Wystarczy poszukać. Chociażby Fundacja Małych Stópek.

DZIĘKUJĘ MAMO, ŻE ŻYJĘ.

ŻYCIE JEST NAJPIĘKNIEJSZYM DAREM BOGA. ON STWORZYŁ NAS DO WIELKICH RZECZY, ABY KOCHAĆ I BYĆ KOCHANYM - Matka Teresa z Kalkuty.

                                                                     Pixabay

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Post od tego, co nie jest dobre

Sami szyjemy swoje szczęście

Adwent to czas radości i dzielenia się nią