A jakie jest twoje marzenie? Dlaczego się boisz?

Boimy się marzyć, bo ktoś nam wmówił, że rzadko się spełniają. Nikt nam nie powiedział, że to my musimy stać się motorem, by się spełniły.

Kto powiedział, że nie możesz śpiewać, tańczyć, wyjechać, mieć taką czy inną płytę, rower, książkę, gitarę?

Potrafimy spełniać czyjeś marzenia, a zapominamy o swoich. Nawet takich drobnych.
A czasem trzeba zrobić coś dla siebie, po prostu. Bo to też cieszy.

Fantastycznie jest pomagać innym, ale nie można też zapominać o sobie.

Czasem trzeba na marzenia zapracować, dosłownie. A czasem są na wyciągnięcie ręki i wszystko zależy od naszej determinacji :)

Ja kupiłam sobie nową płytę Julii Pietruchy "Postcards from the seaside" i najnowszą książkę Małgorzaty Musierowicz "Ciotkę Zgryzotkę". Płytę sobie słucham, bardzo przyjemna. Książka musi poczekać raczej na powrót do domu ;)

Nie bój się spełniać swoich marzeń.

Pięknego wieczoru :)

Pixabay

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Post od tego, co nie jest dobre

Sami szyjemy swoje szczęście

Adwent to czas radości i dzielenia się nią