Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

Mamy jesień, dzień dobry

Obraz
Jesień powitała mnie burzą, grzmotami, błyskami, deszczem, szumem za oknem drzew i koszmarami nad ranem. A jeszcze piątek i sobota miały coś z lata, nawet niedzielny poranek. A dziś znów poniedziałek i jakiś bunt nastąpił w pogodzie. Jej chyba też nie chciało się pójść do pracy. Liczę jednak, że jesień choć trochę się poprawi i zarumieni. A liście będą szeleścić pod stopami. *** Złota jesień to jest jesień Niech słońce znów zatańczy pomiędzy drzewami Niech pozbiera liście wiatr spod twoich stóp Niech kasztany pędzące ulicą dadzą znać o sobie Złota jesień to jest jesień Niech słońce znów muśnie twój policzek o poranku Niech wiatr zaplącze zagubione liście w twoje potargane włosy Niech przyniesie zapach spóźnionego lata Złota jesień to jest jesień Niech słońce schowa się w twoich ramionach Niech wiatr złapie cię za rękę i przyprowadzi prosto do mnie Niech zagra nam jesienną muzykę do pierwszego tańca Ot, tak mnie wzięło na wiersz. Pogodnego, jesiennego tygodnia Wam ż

"Jak ja ich wszystkich kocham"

Obraz
"Jak ja ich wszystkich kocham" - pomyślałam parę dni temu o moich najbliższych. Tak samo myślała bohaterka jednej z książek Małgorzaty Musierowicz. Dobrze jest ich mieć, przebywać z nimi, cieszyć się myślą o nich i ich obecnością. Nie zawsze jest fantastycznie, czasem bywa trudno, bo każdy ma gorszy dzień. Ale mimo wszystko cudownie, że są. Cudownie jest pić rano kawę z tatą i rozmawiać na poważne tematy. Fantastycznie jest pójść z dziadkiem na spacer i czuć się jakby się było na randce z Jamesem Bondem. Fajnie mieć brata, który dzwoni, by opowiedzieć o sukcesach. Dobrze mieć babcię, która uczy cierpliwości i pokory, i trzeba na nią patrzeć jak na trzylatkę uwięzioną w ciele 89-letniej kobiety. Miło jest rozmawiać i wtulać się w mamę tak po prostu, jakby się znów było dzieckiem. "Jak ja ich wszystkich kocham. Zawsze."                                                                                                      Pixabay